Prawie 99% społeczeństwa żyje według ustalonego scenariusza, czy też skryptu, a jedynie 1% żyje poza nim.
Scenariusze mamy różne
Na przykład, że codziennie rano punkt siódma musimy wstać z łóżka, iść do pracy na określoną godzinę, i tak pięć razy w tygodniu, dzień w dzień. Często nasz skrypt brzmi jak niewolnictwo, gdzie wolność i bogactwo są tylko obietnicą pojawiającą się na końcówce życia.
Natomiast te 1% społeczeństwa, żyje poza schematami. W wymarzonym domku, bez kredytu, bez głośnego budzika i natrętnego szefa.
Czas poświęcają na sprawy, które sami wybierają.
Wyjściem z więziennego skryptu jest system biznesowy, to on ma odmienić nasze życie. Oczywiście musimy należeć do tych, co kochają swoją pracę.
Fundamentem życia poza skryptem jest produkcja. Jeśli chcemy dobrze żyć, dobrze produkujmy.
Naszym celem powinno być dostarczenie najbardziej wartościowego produktu, przyciągającego klientów, którzy będą go rekomendować. Nasz biznes powinien być oparty w pierwszej kolejności na zasadzie potrzeby.
Prócz zasady potrzeby, ważna jest także zasada kontroli
Tworząc własny biznes, starajmy się kontrolować jak najwięcej aspektów, tworzenie produktu, jego reklamę, dystrybucję.
Starajmy się nie polegać tylko na jednym kliencie.
Uważajmy na hasła oferujące łatwy biznes bez wysiłku. Łatwym biznesem nie zarobimy dużo pieniędzy. Trudność to szansa, a ogrom problemu jaki rozwiązujemy, to wskaźnik pieniędzy, które możemy zarobić.
Pamiętajmy także o zasadzie czasu, która ma obalić relację pomiędzy naszym czasem a dochodem.
Wiele biznesów to w rzeczywistości zakamuflowana praca na etacie, gdzie ilość zarobionych pieniędzy uzależniona jest od ilości wypracowanych godzin.
Ludzie żyjący poza skryptem stworzyli dla siebie dochód pasywny, który przewyższa ich wydatki na dom, jedzenie, i życie.
Wiedzmy, że aby mieć pieniądze, trzeba skrajnie się poświęcić. Stworzenie nawet niewielkiego, pasywnego dochodu, bywa bardzo trudne.
To stworzenie całego systemu, który później będzie pracował przy minimalnym udziale naszego czasu.