Pomimo postępującego ocieplenia klimatu, śmiało można zaryzykować stwierdzenie, że praktycznie każdy właściciel samochodu miał kiedyś problem z rozładowanym akumulatorem. Znacie zapewne tą sytuację, kiedy po mroźnej, zimowej nocy, kiedy śpieszycie się do pracy i złorzeczycie na konieczność skrobania szyb z lodu, wsiadacie do swojego samochodu, żeby go odpalić i chociaż trochę ogrzać przed podróżą, przekręcacie kluczyk i odpowiada wam złowroga cisza. Czasem już wiecie, że będą problemy kiedy pomimo naciśnięcia guzika otwierania drzwi nic się nie dzieje. Zobacz co możesz zrobić, gdy trafisz na rozładowany akumulator
Sprawdź także: Praca taksówkarza
Zabezpiecz się przed mrozem!
Rozładowany akumulator to niestety problem dość często występujący w naszym klimacie zwłaszcza zimą. Zdarza się oczywiście, że napotkamy takie trudności także i w cieplejsze pory roku. Wtedy są one sygnałem, że albo nasza bateria jest już całkowicie wyeksploatowana, albo że nie nieprawidłowo działa system ładowania. W takich przypadkach raczej koniecznie przygotujcie się na wydatek na zakup nowego akumulatora lub na wizytę u elektryka samochodowego. On zdiagnozuje i naprawi problem. Być może przyczyną rozładowywania się baterii jakieś zwarcie w instalacji elektrycznej lub też błahostka typu niedziałający wyłącznik światła w bagażniku.
Niezależnie jednak od tego czy zostawiliście na noc włączone światła, czy też właśnie niska temperatura panująca na zewnątrz doprowadziła do rozładowania baterii, trzeba ten problem rozwiązać. Najprostszą metodą jest ładowanie akumulatora. Często już po przeprowadzeniu tej operacji okazuje się, że doładowana bateria będzie dalej działała sprawnie. W takim wypadku nie będzie potrzebna jej wymiana.
Zamarznięty samochód – co należy zrobić?
Często zjawisko rozładowanego akumulatora łączy się z problemem otwarcia samego auta. Drzwi są zamarznięte, co może przysporzyć nam kłopotów. Jest kilka sposobów na taką sytuację. Przede wszystkim nie należy panikować. Na początku spróbuj otworzyć drzwi od strony kierowcy. Jeśli to nie działa, spróbuj użyć innych – nawet bagażnika. Gdy to się uda, dostań się do pokrętła, którym ustalane jest ogrzewanie w samochodzie. Włącz je, a za kilka minut możesz jechać do pracy. Jeżeli nie spieszy ci się nigdzie, to warto zaczekać pewien czas, aby temperatura poniżej zera podniosła się i drzwi otworzą się bez większego problemu.
Jednak zanim rozpocznie się zima, warto przygotować auto do tego sezonu. Każdy pamięta o wymianie opon i płynu do spryskiwaczy, jednak zapominamy o uszczelkach. Są one bardzo istotne, gdyż złe przygotowanie może przysporzyć nam kłopotów w zimowe poranki. Jak to zrobić? Przede wszystkim uszczelki w samochodzie należy dokładnie wyczyścić – nawet od wewnętrznej strony. Wszelki brud, który się tam odkłada sprzyja zamarznięciu. Kolejnym etapem jest dokładne osuszenie tego miejsca. Na samym końcu warto posmarować uszczelki niewielką warstwą parafiny, dzięki czemu brud nie będzie osiadał na gumie. Teraz już wiesz jak otworzyć zamarznięte drzwi w samochodzie!
Jak naładować rozładowany akumulator?
Doładowanie możemy przeprowadzić na dwa sposoby. Jeśli nie mamy za dużo czasu, a dystans, jaki mamy do przejechania jest stosunkowo długi lub też możemy sobie pozwolić na pozostawienie na jakiś czas włączonego silnika (jest to niezgodne z prawem i niezbyt ekologiczne rozwiązanie, ale czasami nie ma po prostu innego wyjścia), to możemy po prostu odpalić samochód za pomocą kabli rozruchowych. Pracujący silnik, a konkretniej alternator, spowoduje naładowanie się akumulatora do stanu umożliwiającego bezproblemową eksploatację.
Kolejnym sposobem na rozładowany akumulator jest wyjęcie baterii i podłączenie jej na dłuższy czas do prostownika. W starszych typach akumulatorów trzeba pamiętać o odkręceniu specjalnych korków, żeby zapobiec zbieraniu się w nim niebezpiecznego gazu powstającego podczas procesu ładowania.
Przyjmuje się, że akumulator powinno się ładować prądem nieprzekraczającym zakresu do 10 do 30 procent jego pojemności.